Nauka - protipy

Samodzielna nauka języka

Samodzielna nauka języka czyli nauka bez wsparcia osoby uczącej jest moim zdaniem niemożliwa. Wydaje mi się, że jest to dość niepopularna opinia, ale trudno. Taka właśnie jest moja opinia na temat samodzielnej nauki języka. Podkreślam, że mówię o nauce bez wsparcia osoby uczącej a nie o pracy własnej poza lekcjami. Praca własna jest integralną częścią nauki języka, niezależnie od tego, czy uczymy się go w grupie, na lekcjach 1:1, w szkole językowej czy na lekcjach prywatnych.

JĘZYK OJCZYSTY

Nawet języka ojczystego, z którym obcujemy od maleńkości nie uczymy się sami! Owszem, wiele rzeczy przyswajamy poprzez ciągłe obcowanie z językiem, nie znając zasad, które nim rządzą. Jednak nie jesteśmy w tym procesie same.i. Osoby dorosłe z naszego otoczenia a później nauczyciele.lki wspierają nas w tym procesie poznawania języka. I to jest normalne. Wsparcie od osoby, która wie więcej od nas i pokazuje nowe możliwości, pomaga nam się rozwijać i osiągnąć coraz wyższy poziom. Tak samo jest z nauką języków obcych.

BŁĘDY

Są zmorą w języku ojczystym i chyba jeszcze większą – kiedy uczymy się języków obcych. Na ogół zależy nam na tym, żeby ich nie robić. O błędach zrobiłam oddzielny odcinek podcastu: 11. Błędu naszego powszedniego – zapraszam do wysłuchania. Skąd wiedzieć, że się robi błędy, gdzie one są, na czym polegają i jak je poprawić, kiedy się uczymy samodzielnie? Powiem więcej: jeśli nie wiemy, gdzie i jakie błędy popełniamy, często je po prostu utrwalamy przez powtarzanie błędnych struktur.

Do tego dochodzi wymowa. Ja już nawet nie mówię o idealnej wymowie. Niech ona będzie po prostu wystarczająca do przekazania odpowiedniego komunikatu odbiorcy. Prawidłowa wymowa to kluczowy element skutecznej komunikacji. To ważny i często trudny element nauki języka. Pułapki czekają na nas na dwóch poziomach. Najpierw w procesie słuchania języka obcego – nie zawsze właściwie słyszymy dźwięki, niektórych dźwięków nie rozróżniamy. A kolejny poziom to wymowa: jeśli prawidłowo słyszymy dźwięki i rozróżniamy nawet te różniące się od siebie tylko odrobinę, to wcale nie znaczy, że umiemy je prawidłowo powtórzyć. Dodatkowy problem polega na tym, że osoba ucząca się najczęściej nie słyszy, że coś źle wymawia i tym bardziej nie wie, w którym miejscu wymowa wymaga korekty. Powtarzanie zasłyszanych zdań bez żadnej informacji zwrotnej odnośnie do poprawności wymowy moim zdaniem mija się z celem.

SŁOWNICTWO

Kolejny pakiet problemów jest związany ze słownictwem. Kiedy zaczynamy naukę języka, nasz zasób słownictwa jest zerowy. I nawet jeśli zaczniemy go poszerzać, to i tak będzie niewystarczający, żeby korzystać ze słowników jednojęzycznych czy innych materiałów w języku, którego się uczymy. Według mnie to właśnie słownik w połączeniu z obserwacją funkcjonowania słownictwa w kontekście są najlepszym źródłem, żeby przyswajać sens danego słowa czy wyrażenia wraz z możliwymi kontekstami użycia. Pomoc osoby uczącej jest tu nieoceniona. Kompetentna osoba będzie umiała wyjaśnić wiele subtelności, podpowiedzieć, jak używać konkretnego słowa czy wyrażenia. Języki nie są wobec siebie kalką 1:1. Samo przetłumaczenie słowa na język polski to za mało.

BOGACTWO JĘZYKA

W języku mamy różne rejestry (staranny, codzienny, potoczny). Świadome używanie ich z uwzględnieniem kontekstu komunikacji jest niezwykle ważne. Tu znowuż widzę nieocenioną rolę osoby uczącej. W podręcznikach do nauki języków obcych raczej nie znajdziemy szczegółowych informacji na ten temat. To normalne – podręcznik jest bazą i przede wszystkim – jest tworem skończonym, więc zwyczajnie nie da się w nim zawszeć wszystkiego. Osoba ucząca może i powinna informacje z podręcznika uzupełnić komentarzami dotyczącymi chociażby wspomnianych wyżej rejestrów. W podręczniku, z którego ja korzystam, jest pokazany głównie język codzienny. Ani szczególnie staranny ani zbyt potoczny (choć takie elementy również się pojawiają). Jak osoba ucząca się języka samodzielnie ma się w tym odnaleźć bez wsparcia kogoś, kto to rozumie i jest w stanie wyjaśnić w przystępny sposób?

Bogactwo języka objawia się również tym, że często to samo można powiedzieć na wiele różnych sposobów i każdy z nich będzie poprawny. Przy czym mogą się różnić niuansami. Jeśli uczymy się bez wsparcia osoby uczącej, to skąd mamy wiedzieć, czy nasza odpowiedź odbiegająca od klucza odpowiedzi jest mimo wszystko poprawna i jakie są inne sposoby na wyrażenie tego samego? Kto podpowie, jak różne rzeczy wyrazić inaczej, lepiej, zwinniej, bardziej idiomatycznie? Żeby budowane przez nas zdania nie były sztywne, napuszone i ciężkie jak sto kilo cegieł, czy napakowane wymyślnymi strukturami, które brzmią po prostu niezręcznie.

KODY KULTUROWO-JĘZYKOWE

Język nie funkcjonuje w próżni. Jest osadzony w pewnej rzeczywistości i mocno związany z kulturą kraju, w którym się go używa. W podręcznikach zdarzają się adnotacje dotyczące kodów kulturowo-językowych, ale kompetentna osoba ucząca będzie w stanie wyprowadzić Was w tym względzie na zdecydowanie wyższy level. Zwłaszcza, jeśli pochodzicie z tego samego kraju, bo będzie znała wiele takich niuansów kulturowo-językowych, które dotyczą konkretnie różnic między Waszym krajem a krajem języka obcego. Będzie też w stanie uczulić Was na różnice kulturowe. Taka wiedza jest nie do przecenienia. Stanowi znakomity pakiet startowy, żeby już na wejściu uniknąć pewnych błędów i pułapek. Tego typu wiedzą dzielę się np. w 40. odcinku mojego podcastu. Zapraszam do wysłuchania.

SŁOWO NA ZAKOŃCZENIE

Tak w skrócie wygląda moja opinia na temat samodzielnej nauki języków obcych. Można się z nią nie zgadzać. Powiem więcej: mam świadomość, że wiele osób jest przeciwnego zdania. Nie mam z tym problemu. Każdy ma prawo podejmować swoje decyzje dotyczące nauki i rozwijania swoich kompetencji. A jeśli przymierzacie się ro rozpoczęcia nauki jakiegoś języka, to zapraszam również do wpisu Od czego zacząć naukę języka (francuskiego).